6. Przyjaciółki
Są tacy, którzy twierdzą, że przyjaciółki to te siostry, których nigdy nie urodziła twoja matka,
więc mogłaś je sobie sama wybrać. To one są przy tobie na dobre i na złe, to im możesz
opisać na czacie każdą głupotę, to je możesz przyjąć w domu z tłustymi włosami i w piżamie
ze Snoopym, bo nie zwrócą na to najmniejszej uwagi. A kiedy spazmatycznie płaczesz, bo
wiesz, że musisz rzucić chłopaka, chociaż jeszcze go trochę kochasz, to właśnie one tulą cię
i pozwalają, żeby twoje smarki wsiąkały im w nowy sweter. I hej, to jest prawdziwa miłość, a
nie te resztki, które ty czujesz.
Z tymi chłopakami to podstępna sprawa, bo sama dobrze wiesz, że relacja z prawdziwą
przyjaciółką totalnie zdaje test Bechdel - to znaczy nie rozmawiacie wyłącznie o
mężczyznach. Piszę to, bo niektóre osoby są błędnie przekonane, że to na nieustannym
pieprzeniu o facetach polega kobieca przyjaźń (dziękujemy wam, filmy i seriale, które tego
nas nauczyły!). Nie. Z prawdziwą przyjaciółką, z którą pasujecie do siebie jak dwie
rękawiczki z tej samej pary, jest inaczej. Zaśmiewacie się do rozpuku z głupich żartów,
smucicie nad losem świata i bez znużenia rozmawiacie po siedem godzin o wszystkim -
rodzinach, karierach, polityce, sztuce, filozofii, marzeniach, a także o tym, co nowego odwalił
jej szef i jak się robi bezę tak, żeby to wyglądało jak beza, a nie jak coś, co pies wypluł.
Dobra, o tym, czy on cię kocha, też, ale ile można?
Teraz jeszcze jeden disclaimer. Ten rozdział nosi tytuł "Przyjaciółki", co może zasugerować,
że kobiety przyjaźnią się tylko z kobietami. Niektórzy tak zresztą uważają - że jak masz
przyjaciela-mężczyznę (i to jeszcze hetero), to coś tu podprogowo na pewno jest grane.
Nadstaw teraz uszu, bo objawiam wielką prawdę: wcale nie musi tak być. Nie ma powodu,
dla którego nie miałabyś czuć platonicznej bliskości z kimś, kto jest innej płci niż ty, a tak w
ogóle to z żadnej przyjaźni nie musisz się nikomu tłumaczyć.
I tak dochodzimy do sedna tego coachingu relacyjnego, który staram się zmieścić w trzech
tysiącach znaków wstępu do rozdziału. W wielu sensach z bliską przyjaźnią jest dokładniejak z miłością. Przyjaźnij się sobie, z kim chcesz - mężczyznami, kobietami, koleżanką z
przedszkola albo osobą poznaną wczoraj, z którą od razu poczułaś flow - i nie tłumacz się
nikomu ze swoich wyborów. W przyjaźni nie pozwalaj sobą manipulować ani umniejszać
swojej ważności. Dbaj o jasną i szczerą komunikację. Bierz i dawaj, a nie tylko dawaj.
Pamiętaj, że masz prawo być wymagająca - chcesz relacji, w których jest jednocześnie
ciepło, ciekawie i inspirująco, a nie takich trwających siłą rozpędu. Jeśli czujesz, że to nie to,
masz prawo zakończyć przyjaźń tak jak związek. Serio! Nie musisz się do niczego zmuszać.
Może jeszcze kiedyś, za dwa lata, spotkacie się na kawie i będzie dobrze.
A teraz kończymy ten smutny kawałek o przyjacielskich rozstaniach, bo przed tobą jeszcze
cała paleta tekstów o przyjaźniach, które trwają. Usłyszysz tu o niezawodnych sposobach na
sprawdzenie, czy twoja przyjaciółka cię kocha, znajdziesz instruktaż z aktywnego słuchania
oraz przewodnik, jak sobie radzić, kiedy ona znika jak sen złoty, bo akurat znalazła sobie
chłopaka.
Wysłuchaj tego rozdziału, a twoje przyjaciółki ci podziękują.
6. Przyjacółki